Drobne propozycje.

sugestię mam. może by tak w profilu wprowadzić dodatkowe pole na multikonta? można by było wypisać wszystkie swoje inne postacie i nikt by się nie gubił

Ohm, jakoś nigdy nie byłem fanem tego pola, ale właściwie nic nie szkodzi mi też, żeby je dodać. Zaraz się za to zabiorę.

Dobra, to poruszę temat umiejętności, co miałem zrobić już dawno temu, jednak lenistwo i te sprawy. Chodzi o to, że zadano nam pytanie czy będzie możliwość fabularnego zdobywania umiejętności, ale w zasadzie na tę chwilę nie mamy żadnego konkretnego systemu. Ogólnie rozważałem misje albo po prostu coś, czym zajęlibyśmy się na fabule (ta, o ile ktoś ruszy tyłek na posadę MG). Ogólnie, jeśli byłoby to pod katem fabularnym, to wiadomo – użytkownik Iksiński zapewne pisałby posta fabularnego, w którym uwzględniłby jakiś przebieg nauki, co później podlegałoby ocenie MG. Oczywiście nie tak, że jeden post i już ma się umiejętność. Pewnie przez jakiś czas wypadałoby ją trochę kształtować. I tu możecie pomóc z tym, ile czasu byłoby odpowiedniego. No, ale to zarys pomysłu. Może macie jakieś własne, hm?

sam pomysł zdobywania nowych umiejek na fabule jest oczywiście dobry i konieczny, ale rozwiązanie z pisaniem posta fabularnego o przebiegu treningu trąci mi trochę pbfami naruto (oraz jest nierealistyczne w czort). jeśli dałoby się zwerbować więcej mg, to nabywanie umiejętności w trakcie misji / eventów brzmi chyba najsensowniej. z tym kształtowaniem jej przez jakiś czas szczerze mówiąc nie mam pojęcia jak to rozwiązać, bo tak: logicznie brzmi, że jeśli postać w trakcie powiedzmy eventu czy misji musiała ileśtam razy robić czynność X i z konieczności nabrała większej wprawy niż wcześniej miała to dostanie umiejętność robienia X, ale nie można tego żadną miarą porównywać z umiejętnością postaci, która na przykład przez całe życie robiła X albo przeszła w zakresie robienia X specjalistyczne szkolenie, albo cokolwiek. czyli albo przydałoby się wprowadzić jakieś poziomy umiejętności, żeby to się dało porównywać, albo za każdym razem zaglądać w kp jednej i drugiej postaci, co może się zrobić upierdliwe na dłuższą metę.

Ewentualnie po prostu zabronić mistrzostwa w niektórych umiejętnościach zdobywanych innym sposobem niż KP. Dać ogranicznik do średnio zaawansowanego do wszelkich umiejek istotnych dla fabuły forum, typu strzelanie, walka, hakerstwo, skradanie się itepe. Bo nie widzę sensu w ograniczaniu np normalnego pichcenia dla siebie samego. No chyba, że pichcenie koncentruje się na chemii, wytwarzaniu metaamfetaminy [ha! pierwszy odcinek Breaking Bad... i ostatni], bądź trucizn.

Bardziej hardcorowa forma uczenia się umiejętności polegałaby na rozciągnięciu jej na kilka fabularnych postów, ale nie w tym samym czasie -> Ucząc się rysunku jednego dnia nie rysujemy od razu całej postaci, a jak już to robimy, to wychodzi koślawo ( przynajmniej w przypadku osób bez doświadczenia albo talentu), dlatego zabieramy sie za dopracowywanie kolejnych szczegółów. Użytkownik składałby wtedy w temacie coś na zasadzie podania - w takim, a takim temacie uczył się tyle i tyle, robił tyle a tyle i to już byłoby do oceny MG, czy może to sobie wpisać pod umiejętność czy musi jeszcze popracować. W ten sposób użytkownicy mogliby w 'życie codzienne' postaci wplatać jakąś nauke.

A co do posta Nestie, raz, że zgadzam się, że mistrzostwo powinno być zabronione, bo to już należy do okoliczności i decyzji MG, czy zabieg hakerski, łamanie karku itd. (mimo świetnych predyspozycji) dojdzie do skutki, dwa, nikt nie zaznacza, że umie pisać i czytać, a gotowanie stoi dla mnie w tej samej kategorii - raczej powinno się podkreślać bycie kompletną siermięgą w tym względzie albo rzeczywiście coś, co wybiega poza podstawy - np. robienie ciast, jakieś wybitne trudne przepisy, które wymagają doświadczenia. Ogólnie umiejętnością powinno być to, co wybiega poza podstawowe zdolności przetrwania i wyróżnia postać :C

Dobra to zacznę o wzmianki o mistrzostwie w danych dziedzinach – dla mnie to oczywiste, że takie coś nie istnieje. Dlatego już upominałem użytkowników, gdy napisali, że są w czymś „najlepsi”. Mielibyśmy miszmasz, gdyby każdy pisał sobie, że jest w czymś najlepszy, a później wykłócał się, że zaznaczył to w karcie. Dlatego będę to negować. Można potrafić coś na wysokim poziomie, ale wiadomo, że to, że potrafi się dobrze walczyć, co włącza także defensywę, nie oznacza, że uniknie się każdego ataku. Ani też nie zawsze osiągnie się zamierzony cel ze swoimi umiejętnościami. Chociaż... może faktycznie gdzieś to później zaznaczę.

Dwa. Osobiście zazwyczaj zaznaczam w umiejętnościach coś, co wykracza poza jakieś naturalne umiejętności. Jednocześnie inni mają własne pole manewru do umieszczenia tam takich umiejętności, jakie chcą. Np. to, że nie napiszę, że moja postać potrafi gotować, nie znaczy, że nie zrobi sobie jajecznicy czy nie obierze ziemniaka. Po prostu nie zrobi tego tak dobrze, jak osoby, które bardziej się na tym znają. To samo z prawem jazdy – można sobie je mieć, ale dając za przykład takiego Rajdowca, on musi mieć wyższe kwalifikacje w tej dziedzinie. I tak dalej, i tak dalej.

To teraz skupiając się na temacie – właśnie pod czas misji wyszłoby tak, jak mówi Cas, czyli przy wielokrotnym powtarzaniu umiejętności, ale jednocześnie mimo wszystko trudno nabrać wprawy, skoro event tak czy inaczej zapewne toczyłby się w niewielkim przedziale czasowym. Dlatego właśnie dawałem też pomysł z przebiegiem fabularnym, o którym z kolei wspomniała Askel. Bo właśnie to nie miałby być jeden post, który od razu miałby opisywać, że ktoś zrobił coś i poszło mu dobrze. Właśnie chodzi o to, że byłby to taki krok po kroku pod okiem Mistrza Gry. Ogólnie obie strony mają w sobie coś uciążliwego. Trudno poprowadzić event na umiejętność, bo w gruncie rzeczy nie wiadomo, jak dokładniej to rozegrać. Musiałby pojawić się nauczyciel albo jakaś nagła sytuacja, która zmusiłaby do pokonania trudów w sposób, z którym nigdy nie miało się do czynienia, ale nawet to od razu nie wykształci w większym stopniu danej umiejętności. Skoro już miałyby powstać jakieś poziomy, to wtedy musiałoby się odbyć kilka eventów. Albo event obejmowałby dłuższy przedział czasowy i co jakiś czas MG informowałby, czy dany poziom został osiągnięty. Albo właśnie czy daną umiejętność można zaliczyć już do tego stopnia, by wyróżniała ona naszą postać. Or something like that.

Dziś przyszedł mi do głowy pomysł, abym zorganizowała konkursy na forum.
Mam parę konkursów, które z chęcią bym tu poprowadziła.

A mianowicie, będzie to Turniej HaxBalla oraz Turniej Curve Fever.
- Turnieje Haxballa mogłyby rozgrywać się cztery razy do roku i w ten sposób mielibyśmy wiosennego, letniego, jesiennego i zimowego mistrza HaxBalla. Tak też, gdyby ktoś nie mógł brać udziału np. w jesiennym turnieju, będzie miał jeszcze okazję zagrać w trzech. Oczywiście tytuły byłby ważne aż do rozpoczęcia następnego turnieju tej samej pory (tytuł zimowego mistrza HaxBalla trwałby aż do rozpoczęcia następnego zimowego turnieju HaxBalla).

- Turnieje Curve Fever mogłyby się rozgrywać przez cały rok, a następnie w Sylwestra, ogłoszono by wyniki, kto w nadchodzącym roku jest mistrzem Curve Fever. Oczywiście mistrzem zostałby ten kto zdobyłby najwięcej punktów.

A teraz parę słów o tych grach.

- HaxBall to rozgrywka o prostych zasadach, jesteśmy "krążkiem" w prostokątnym, białym polu. Coś bardzo podobnego do piłki nożnej, z tym że tu nie ma karnych. Są dwie bramki; dwie drużyny; jedna piłka. A zadanie jest proste. Strzelić do bramek przeciwnej drużyny. Jednak można strzelić również do swojej własnej bramki. Sterowanie? Dziecinnie proste. Strzałki bądź WASD do poruszania się. Spacja do kopnięcia piłki. Warto też zaznaczyć że piłka nigdy nie wyleci poza białą linię pola (mówię o prostokącie, nie o lini, która dzieli boisko) i odbija sie od niej. Składy są dosłownie dowolne.

- Curve Fever - prosta rozgrywka, polegająca na tym że na prostokątnym (bardziej kwadratowycm) polu o białych bokach, jako kropki, które pozostawiają za sobą ślad. Jest to coś podobnego do dobrze znanego węża, który zjada punkty i rośnie. Z tym że tu pozostawiamy za sobą ślad, który jest śmiertelny dla innych i dla nas. Więc, o czym jest ta rozgrywka? Proste. Wyeliminuj innych i przeżyj. Białe obramówki pola również są dla nas śmiertelne. Sterowanie, jest nawet prostsze niż w HaxBallu, gdyż wystarczą tylko strzałki w lewo i w prawo (oraz chyba AD, ale nie jestem pewna). Na planszy są również dopalacze, ale nie będę ich opisywać bo kolejne tysiąc słów z siebie wyrzucę.

Więc, oto moja propozycja.

Fajny ten turniej CF, ale chyba nie wezmę na razie w nim udziału bo mam słabego neta :c

Ja już mówiłem, że można by coś takiego zrobić na PW. Oczywiście, o ile zebrałoby się też trochę chętnych na to.

I chcę jeszcze znać wasze zdanie na temat tego zdobywania umiejętności.

A ja mam pomysł co prawda niezwiązany z umiejętnościami, ale myślę, że również jest to istotna sprawa. Teoretycznie jak mi wiadomo poszczególne grupy mają w dziale "Komunikacja" specjalny temat służący komunikowaniu się między sobą. A co, gdyby każda grupa miała ogólnie prywatny dział (lub chociaż poddział) na forum (oczywiście ulokowany w odpowiednim miejscu w mieście lub poza miastem), który zwałby się np. "Kwatera główna" i byłby... kwaterą główną, kryjówką lub też standardowym miejscem spotkań danej grupy...? Przecież każda grupa musi się gdzieś spotykać (czy to oficjalnie, jak rząd lub policja, czy nieoficjalnie), bo inaczej nie byłaby to żadna grupa. Dzięki temu dałoby się w fabularny sposób wytłumaczyć komunikację między członkami danej grupy; jednak z kolei jeśli np. tylko jedna postać będzie akurat w kwaterze głównej, to można by to rozwiązać na zasadzie "zostawia karteczkę z propozycją na tablicy" czy coś bardziej ambitnego. Poza tym również spokojnie będzie wtedy można organizować jakieś grupowe eventy tak, aby osoby nie będące w danej grupie o tym nie wiedziały. Co wy na to...?

Jasne, można by coś takiego zrobić, ale od razu zaznaczam, że Wilki nie będą miały żadnej kwatery, bo – z tego co pamiętam – nawet w opisie zaznaczyłem, że nie istnieje coś takiego w ich przypadku. Poza tym sam nie mam żadnych zastrzeżeń, choć na pewno nie tworzyłbym całych for, tylko właśnie pojedyncze subforum podpięta pod istniejące już forum, do którego wgląd mieliby też tylko członkowie danej organizacji.

Powiedziałam to już w innym temacie, powiem to i teraz: Mamy dwudziesty pierwszy wiek, grupy mogą sobie spokojnie dawać radę przy użyciu własnych, niezależnych serwerów. Może niszczę romantyczną wizję organizacji, ale nie wierzę w to, że kilkanaście/kilkadziesiąt osób regularnie spotykających się w jakiejś opuszczonej fabryce nie zwróci uwagi rządu. Tym bardziej, jeśli pośród nich będzie ktoś podejrzany. Ogólnie rzecz biorąc kwaterom głównym mówię nie. Chcecie się spotykać? Zróbcie sobie niepozorną imprezkę w domu, na to nikt nie zwraca uwagi. Wilki nie mają kwatery, wydaje mi się, że Duchy też mogłyby sobie doskonale poradzić bez wspólnej kanciapy... Cóż, jeśli więcej osób będzie chciało kwatery, to pójdę z rytmem, ale ja sama nie czuję przemożnej potrzeby tworzenia for, chociaż rozumiem sentyment do miejsc spotkań rodem z "Ojca Chrzestnego". Popłynę z prądem, ale przedstawiam swoje stanowisko.

Co do umiejętności, nie widzę potrzeby wybierania tylko jednego sposobu. Można uznać, że podczas specjalnych eventów postać (lub też postacie) może zdobyć nową umiejętność na poziomie zaawansowanym. Takie rzeczy nie mają miejsca zbyt często, więc raczej nie ryzykujemy ataku świetnie wyszkolonych klonów. Za to każdy chętny użytkownik miałby prawo zgłosić się na kurs nauki do MG, który miałby konkretną rozpiskę tego ile postać musi się uczyć (w zależności od zaangażowania użytkownika, poziomu postów, rodzaju umiejętności i innych drobiazgów). Po takim kursie postać może nauczyć się czegoś na poziomie "no niby wiem co mam robić" i poziomie średnio zaawansowanym, a co z tym dalej zrobi, to jej sprawa. Może doszlifować zdolność podczas eventu, albo też rozwijać się w różnych kierunkach po trochu. Dajmy jednak, że nie można nabyć więcej niż trzech/czterech umiejętności, żeby nie powstały postacie-szwajcarskie scyzoryki. Co wy na coś takiego?

*doczołguje się do propozycji* Ta zwłoka.

Co do siedziby – nie będę narzucał konieczności jej posiadania. Dlatego właśnie nie robię ich na siłę. Jeżeli Anioły chcą ją posiadać, to niech mają. Fraternity także ma mieć swoje miejsce spotkań (przynajmniej cas do mnie pisała w tej sprawie), o ile mi wiadomo. Z tym, że chcę mieć informację od przywódców, gdzie najbardziej pasowałoby im własne subforum, a wtedy je założę. Także, jeżeli Ghost ma pozostać bez siedziby, bo uważasz, że tak ci wygodniej – no problem. I tak każda grupa ma już swoje miejsce w kontaktach, więc w razie czego mogą schodzić się w umówionych miejscach.

A teraz umiejętności. No wreszcie ktoś do tego wrócił, bo już tylko czekałem na to, żeby ruszyć z wprowadzeniem jakiegoś systemu. Ogólnie rzecz biorąc pasuje mi możliwość zdobycia maksymalnie trzech umiejętności, ale właśnie na tym poziomie zaawansowanym, którymi postać by się jednak wyróżniała. Już wcześniej rozmawialiśmy o tym, że te mniej ważne rzeczy, które nabywa się wraz z codziennością to wiadomo. To, że nie napiszę w umiejętnościach obierania ziemniaków, nie oznacza, ze moja postać tego nie potrafi, ne. No i nie jestem dziś zbyt elokwentny, ale taka rozpiska rzeczy do zrobienia byłaby fajną sprawą i raczej nie powinna sprawić nikomu problemu. MG też zawsze może wprowadzić na fabułę jakieś NPC, które porobiłoby za nauczyciela lub przynajmniej przedstawiło jakąś szczątkową wizję tego, co potrafi, dzięki czemu zainteresowany nabyciem umiejętności miałby jakiś start. A podział „poziomów” także mi odpowiada.

Dobra. Bo nie daje mi to spokoju i mam przez to jakąś pieprzoną owsicę, wiercąc się po tym temacie. Ale do rzeczy...
Więc niby już gdybaliśmy sobie o tym na gg z Bratem, ale takie spekulacje to tam słaby uj, więc są one w sumie zbędne i lepiej napisać tu. Mianowicie chodzi o tak zwane "przebywanie w dwóch miejscach na raz". Często mamy sytuacje typu: "chcę popisać z dwiema osobami jednocześnie na tym samym koncie"; "mam pomysł fabularny, który chcę wykorzystać już, od razu, bo potem zapomnę, czy co, ale potrzebuję do tego XY-owskiego, a piszę z ABC-owskim i nie chcę uciekać z tematu"; "koleś mnie blokuje, a ja nie chcę wychodzić z tematu, bo fabuła jest ciekawa, ale jednocześnie mam wenę na zablokowaną postać i chcę pisać z kimś jeszcze". Na moje, to wprowadzenie czegoś takiego przecież nie zaszkodzi, chronologię będziemy ustalać sobie sami, jak nam wygodnie, a jak ktoś będzie miał przez to za dużo postów na głowie, to już jego wina, bo przecież nie ma przymusu pisania w dwóch tematach jednocześnie i to jego wybór. Dlatego późniejszemu narzekaniu na takie rzeczy - o ile propozycja ta się przyjmie - mówimy: nie~.
Także w skrócie: proponuję wprowadzenie na forum bilokacji. Ejmen.

Jak dla mnie spoko, bilokacja nie jest zła.

No to ja jestem za, skoro to ze mną było omawiane. Ale ograniczona tylko do dwóch miejsc naraz.

W sumie nie mam nic przeciwko, choć sama z tego korzystać nie będę. Mam jedynie nadzieję, że każdy będzie sam swój burdel ogarniać związany z chronologią i, że obejdzie się bez narzekania, jak to ktoś dużo ma postów do napisania.
Dziękuję. : )

Mi to lata. Jeżeli chodzi o tego typu rzeczy to jestem zawsze za jak najmniejszą ilością zakazów. Niech ludzie sami decydują za siebie. Czy chcą pisać z 50cioma osobami na raz czy nie. Tyle.

A ja jestem przeciwny. Nie lubię niczego, co jest niezgodne z logiką, a bilokacja taka jest. To tylko chaos i zamieszanie. Niemniej widzę jednak, że raczej to przejdzie, toteż powiem tylko, że ja z tego nie skorzystam, a jeśli chodzi o innych użytkowników, to już zupełnie ich indywidualna sprawa.

Ja jestem za i oczywiście tylko do dwóch miejsc, bo więcej to by była przesada. Może by nie było tych problemów, że nie ma kto z kim pisać czy coś, choć to i tak nie rozwiąże do końca tego problemu. Jednakże fajnie by było i jestem za i jeszcze raz za!

Okej, czyli głosy wahają się głównie pomiędzy „za” a „mam wyjebane”. No i ogólnie to ma być taki dodatek dla chętnych, więc to, że bilokacja będzie nie oznacza, że każdy musi koniecznie z niej korzystać. Zdaję sobie sprawę z tego, że niektórzy tego nie lubią. Sam za tym nie przepadam, ale skoro mam czekać tygodniami na odpisy to już naprawdę wolę sobie ruszyć dalej. Tak czy inaczej fajnie, że wypowiedzieliście się w temacie. Pomysł zostaje zatwierdzony i zaraz dopiszę to do regulaminu.