Huge ego, sorry.

Nie ma nic nowego, bo zwyczajnie nie mam ani czasu ani tabletu. No ale - większość z PS'a, część z SAI'a. Have fun.

Nori&Shet Większość pewnie już to widziała. Chyba nic po tym nie robiłam już w SAI'u.
Skan z pewnego dziennika Ogólnie to było chyba robione na bazie EL. Cholera wie, bo ma to chyba z 2 lata.
Komiks pt.: Czego nie robić nocą.
WĄSY. A wszystko przez Gilba i jego krwiożercze myśli.
7. ak Seven aka Shet. Czyli wygląd gazetkowo-komiksowy.

A gdzie cała reszta? Zaraz tu powrzucam wszystkie szkice. ._.

Czuj się upoważniony. ~

Się czuję. Ogólnie u siebie mam dużo szkiców i jeden art w sumie. ~

No to łapcie twórczość Shety:
Hurr x Shet.
Hurr i Shet again.
Sahar x Mr Nothing.
Tu krótka scenka Take x Shet pod jedno z opowiadań: 1 2 3 - stąd jeden szkic został wykorzystany do stworzenia arta przeze mnie.
Take i Shet.
Take i Shet, teehee. + 18, żeby nie było.
Take i Shet.
Take i Shet.
Take i... Samael. W sumie to moje ulubione. W sensie szkic. ;-;

Borze, jaki Hurrag... znaczy Takewysyp. Ogólnie, to Ty wiesz, że ja wszystko, co wyjdzie spod Twoich rąk, kocham. I, cholera, mogę oglądać to wszystko w kółko i mi się nie znudzi. I... i... rany, Shet, Boże mój, kocham Cię. ;-;

Dlaczego wasze wszystkie postacie mają jakieś dziwne kreski pod oczami? Niech mi to ktoś wytłumaczy (Podejrzewam, że taki o fetysz odnośnie blizn.)

Natomiast co do twórczości, to zawsze lubiłem twój styl.

Noel, coś w ten deseń... I zaraz tam wszystkie postacie. U mnie w zasadzie jedynie Take miał bliznę pod lewym okiem. Blizna u Hurr'a to już osobista wizja Shet, bo sam nigdy nie próbowałem go narysować. ~

Shet ma trzy blizny, Sahar [notabene nie powstała do końca w tej formie] miała mieć przeciągłą. A tak... Cóż, nikt już pod oczami i nad nic chyba nie miał. Ew. Drozd, ale to była mała kreseczka na brwi.

Ale to nie zmienia faktu, że dowalanie postaciom blizn to fajna zabawa, he.