Grupy.

Temat: Grupy. Czw Wrz 05, 2013 9:26 am

Grupy

W tym temacie znajdują się opisy grup istniejących na forum. Na pewno w późniejszym czasie ich liczba może ulec zmianom, jednakże na tę chwilę dostępne kategorie znajdują się poniżej. Teraz pozostaje już tylko wybrać tę kastę społeczną, która najbardziej pasuje do naszej postaci lub pod którą najkorzystniej stworzyć nowego bohatera na Rathelonie.

Rząd
Władza najwyższa Rathelonu, toteż miejsce w tej grupie zajmują najbardziej wpływowe osoby w mieście. Wydawałoby się, że to politycy, na których otwarcie można sobie ponarzekać, jednakże starają się działać tak, by nie było na co narzekać. Pod przykrywką obietnic i często wymuszonej uprzejmości, czają się prawdziwi manipulanci, którym władza już dawno uderzyła do głowy. Gdyby nie ułatwienia, które przeniósł ze sobą rozwój technologii, zapewne nadal siedzieliby w zaciszu swojej siedziby i dyskutowali o sprawach mniejszej wagi, tymczasem ci tutaj naprawdę działają. Właściwie ich władza wydaje się być nieograniczona. Mają dostęp do całej sieci miasta, dzięki czemu są w stanie kontrolować poczynania mieszkańców, ruch uliczny, dostęp elektryczności w mieście, dosłownie wszystko. Dodatkowym ułatwieniem dla nich jest to, że mają po swojej stronie policję, a jako, że biedą nie grzeszą, stać ich niemalże na każdą usługę i zdają sobie z tego sprawę, przez co wyeliminowanie zagrożeń nie stanowi dla nich żadnego problemu. Tak, są w stanie nawet zlecić komuś pozbycie się osób, które starają się pokrzyżować ich plany, przez co toczą cichą wojnę z członkami Wolves. Sami jednak nie brudzą sobie rąk, a wszelkie działania na ogół powierzają organizacji Fraternity. W końcu co złego to nie oni. Trzeba jednak przyznać, że – jak to w rządach bywa – najwyżsi często nie dogadują się sami ze sobą, także zdarza się, że potrafią nawet podłożyć tak zwaną świnię koledze z pracy. W końcu zawsze można znaleźć kogoś bardziej odpowiedniego na jego miejsce.

Policja
Za mundurem panny sznurem. Nie od dziś wiadomo, czym zajmuje się policja. I w Rathelonie ma ona identyczne zastosowanie, co w innych miejscach na świecie. Są to ci ludzie, którzy zdecydowali się zadbać o porządek w mieście i pilnować przestrzegania ogólnie obowiązujących praw. Znajdują się tu różni stróże prawa – od drogówki, przez detektywów, aż po agentów specjalnych. Jak to jednak w życiu bywa, nie każdy gliniarz jest na tyle szlachetny, by nie przyjąć łapówki za przymknięcie oka. Nie da się też ukryć, że w tej fusze trudno o dobrą opinię wśród ludzi, jednakże policjanci są w pełni świadomi niechęci innych. Ogółem przyjmuje się, że policja działa pod zwierzchnictwem rządu, jednak zapewne dlatego, że nie ma ona pojęcia o wszystkich działaniach rządu, które mają miejsce za ich plecami i odbywają się pod odpowiednią przykrywką. Najprościej jednak byłoby stwierdzić, iż jest to bezstronna grupa – psy, które dorwą każdego, kto wykona niewłaściwy ruch na terenach chronionego przez nich miasta.

Fraternity
Wszystko zaczęło się od zwyczajnego gangu ulicznego, który – pomimo tego, co wszyscy sądzili – bynajmniej nie należał do najgroźniejszych. Można powiedzieć, że była to grupa ludzi znudzona wszechobecnym porządkiem, którego zakłócenie wydawało się być kuszącą rozrywką. Kradli, niszczyli mienie miasta, wdawali się w bójki ze strażnikami, jednakże żadne z wykroczeń nigdy nie kończyło się gorszą karą od kilkudniowego aresztu lub zwyczajnym mandatem. Nie zniechęcało ich to, a im dłużej rozkręcali swoją działalność, tym prości mieszkańcy miasta coraz bardziej starali się unikać konfliktów z nimi. Można powiedzieć, że nowa reputacja stała się dla nich zachętą do poszerzenia wachlarzu swoich działań oraz nabycia nowych umiejętności. Z biegiem czasu Fraternity zaczęło rosnąć w siłę, ustalać nowe zasady i działać w sposób, który pozwoliłby im uniknąć życia za kratkami. Niemniej jednak miało się tę świadomość, że są w pobliżu, gotowi nawet porwać się na cudze życie. Nikt jednak nie spostrzegł się, że mogą czerpać z tego źródło dochodów i to niemałych. Kto by pomyślał, że sam rząd, który dotychczas cenił sobie spokój dostrzeże w nich okazję do wcielenia swoich głównych planów w życie? Można powiedzieć, że organizacja stała się pieskami na posyłki, jednakże nie mają na co narzekać, skoro ręka, która je karmi, nie skąpi im rarytasów, a i zapewnia częściową ochronę. Aktualnie głównym celem gangu jest grupa Wilków, jednak nie mają żadnej informacji o tym, kto może być ich członkiem, a już tym bardziej nie wiedzą, gdzie znajduje się ich azyl, niemniej jednak polują na nich zażarcie. Nic dziwnego, skoro za każdego zakładnika stamtąd zaoferowano im odpowiednie sumy.

Ghost
W społeczeństwie funkcjonują, jako neutralna grupa, jednakże posiada ona dużą wiedzę na temat miasta. Właściwie są głównym źródłem informacji, których udzielają za godziwą opłatą. Sami jednak nie mieszają się w większe konflikty, choć często są punktem zaczepienia walczących między sobą grup. Zazwyczaj pomagają temu, kto w danym czasie zaoferuje im więcej lub temu, komu udzielenie pomocy okaże się być korzystniejsze. Nie walczą, dopóki wszystko będzie odbywać się według ustalonych przez nich zasad. Nie można jednak nazwać ich świętymi, bowiem i oni posiadają pewne konflikty z prawem. Oprócz informatorów znajdą się tu także dilerzy narkotykowi, handlarze bronią, także są jedną z przyczyn narastających problemów. Są ostrożni i przebiegli, wiedzą które miejsca pozwalają im na swobodne działania, a i na pewno nie puściliby płazem wydania władzom któregokolwiek z ich członków. W zasadzie wydają się być dość zaufaną szajką, o ile wszystko idzie po ich myśli, niemniej jednak to zaufanie nie działa w obie strony. Duchy tego miasta nigdy nie zdradzają wszystkich informacji, a czasem zdarza im się podkoloryzować pewne fakty, żeby innym nie było zbyt łatwo, a i żeby uchronić się przed niepotrzebnymi problemami. Należy uważać, o co się prosi.

Wolves
W mieście wiele o nich słyszano, jednakże nikt tak naprawdę nie potrafi sprecyzować liczebności tej grupy, ani tego, kto tak naprawdę do niej należy. Jedynym pewnikiem jest to, że istnieje i nie siedzi z założonymi rękami. To prawdziwe wilki w owczej skórze, które znacząco mieszają plany władz, po cichu przełamując system kontroli miasta oraz dążąc do rozbicia rządu, który już jakiś czas temu posunął się za daleko. Na co dzień wielu z nich używa fałszywych nazwisk i nie wyróżniają się oni spośród tłumu lub są osobami, których w życiu nie posądziłoby się o zamach stanu. Na pewno nikt nie przypuściłby, że uprzejmy sprzedawca ze sklepu na rogu może prowadzić drugie życie i w świetle prawa zostałby uznany za przestępcę. Co zaś mogliby powiedzieć o sobie samych? Na pewno są organizacją, którą łączy wspólny cel, jakim jest walka z życiem na krótkiej smyczy władz. Wielu z nich nauczyło się umiejętnie kraść, włamywać, a i nie widzi przeszkód w posunięciu się do przemocy. Można powiedzieć, że to osoby, którym udało się poznać rząd od najciemniejszej strony i wiedzą, że obietnice, którymi mydlą ludziom oczy są tylko kolejnym sposobem na wzbogacenie się. Niestety w świecie, w którym to, co powiedzą może zostać wykorzystane przeciwko nim, sami muszą posuwać się do podstępu. Gdy jednak na dłuższą metę nie ma się za wiele do stracenia, można uciec się do najgorszych działań. Tu nie obyłoby się bez ostrożności, toteż działają z rozmysłem i – jak każda inna grupa – posiadają określoną hierarchię, dzięki czemu ich sprawy osobiste nie wymykają się spod kontroli. Nie posiadają konkretnego miejsca spotkań, zaś każde zebranie przeważnie odbywa się pod odpowiednią przykrywką, przez co z punktu widzenia osób trzecich nie ma w tym nic podejrzanego. Pośród członków grupy panuje zasada trzymania w tajemnicy wszystkich planów działań, a także danych osobowych reszty Wilków, choć w tym wypadku nie ma większego problemu, biorąc pod uwagę, że większość należących do „ruchu oporu” posługuje się pseudonimami, a jedynymi osobami, które posiadają informacje o tożsamości wszystkich osób znajdujących się w grupie jest przywódca i najbardziej zaufane osoby. Poza tym można nazwać ich wielką rodziną, w której każdy bez mrugnięcia okiem poświęci się dla dobra ogółu albo stawi się na każde skinienie przywódcy. Tu nie istnieje pojęcie własnego dobra – ludzie, którzy zgodzili się oddać wszystko, MUSZĄ oddać wszystko. Balansowanie na granicy ryzyka ma swoją cenę, a Wolves to zdecydowanie nie miejsce dla tchórzy.

Zwykli obywatele
Taki duży, taki mały może... zwykłym być. Najprościej ujmując – to po prostu najzwyklejsi mieszkańcy miasta, którzy trzymają się z dala od konfliktów dla własnego spokoju, choć tak na dobrą sprawę spora ich część nawet nie zdaje sobie sprawy z tego, że coś jest nie tak. W końcu dopóki żadne z nich się nie wychyla i nie wtyka nosa w sprawy wyższej wagi, ma prawo wieść sobie spokojne życie i przejmować się jedynie problemami, które czyhają na nich w szkołach lub podczas codziennej pracy, z czym są już oswojeni. Prawdę mówiąc, jest to o tyle uniwersalna grupa, że właściwie znajdzie się tu miejsce dla wszystkich, bez żadnych ograniczeń – od uczniów, po sprzedawców, przez inne zwyczajne, bądź na swój sposób nadzwyczajne zawody, aż po bezrobotnych lub bezdomnych i wielu innych.

Postacie specjalne
Zapewne nie da się o nich powiedzieć niczego, czego jeszcze by się nie wiedziało. Postać specjalna to taka postać, która w jakiś sposób wyróżnia się na tle pozostałych. Rzecz jasna, nie mówimy tu o posiadaniu jakichś super mocy czy innych nadprzyrodzonych dodatków, jednak możemy mieć do czynienia z jakąś sławą znaną na skalę światową, zarabiającą krocie lub grasującym, poszukiwanym i bezlitosnym mordercą, któremu za każdym razem udaje się umknąć przed policją. Pod tym kątem ma się dość szerokie pole manewru, jeżeli ma się pomysł na postać, która nie pasuje do istniejących grup, a też nie jest zupełnie zwyczajna. Warto jednak dodać, że zanim założysz postać specjalną, skonsultuj się z administracją forum, aby uzgodnić szczegóły lub dowiedzieć się, czy twój pomysł przejdzie i faktycznie jest dobrym materiałem na to stanowisko.