|
| Studio fotograficzne i coś jeszcze | |
| | Autor | Wiadomość |
---|
Mleczny Książę Obywatel
Liczba postów : 6 Dołączył : 03/11/2013
Godność : Lee Hyukjae. Wiek : 21. Zawód : Reżyser-amator, student. Orientacja : Uparcie twierdzi, że biseksualny, jednak nie od dzisiaj wiadomo, że przychylniejszym okiem spogląda na osobników tej samej płci, co on. Wzrost i waga : 177 cm | 59 kg Znaki szczególne : Na prawym płatku ucha ma mały tatuaż w kształcie gwiazdki, a dokładnie sam jej kontur. Aktualny ubiór : Biała koszulka z długimi rękawami. Koszula w czerwoną kratę. Czarne, średnio przylegające do ciała spodnie. Buty sportowe tego samego koloru. Na lewym nadgarstku bransoletka z czarnych koralików. Ekwipunek : Telefon, portfel, pęk kluczy. Obrażenia : Ból w prawym boku oraz w tylnej części uda.
| Temat: Studio fotograficzne i coś jeszcze Pon Lis 11, 2013 3:17 pm | |
| Siedzibę przedsiębiorstwa stanowią dwa wynajęte w budynku piętra: parter oraz piętro dziesiąte, czyli ostatnie. Na parterze znajdują się drzwi wejściowe, w których to towarzystwie stoi także wystawa opiewająca w masę zdjęć różnego formatu, przedstawiających dzieci, młodzież, dorosłych czy też starców w zupełnie różnych pozach, miejscach bądź okolicznościach. Gdy jest się już w środku, w oczy rzuca się lada, za którą przeważnie siedzi przemiły pan w średnim wieku, pełniący funkcję recepcjonisty i przeważnie także fotografa, jeśli sprawa dotyczy prostych zdjęć do dowodu czy innego dokumentu tożsamości. Po prawej stronie, tuż za ciemną zasłoną, znajduje się studio z białymi ścianami oraz podłogą wyłożoną drewnianymi panelami. Pomieszczenie jest dosyć obszerne, na co dzień wypełnione różnego rodzaju lampami, akcesoriami, płytami imitującymi konkretne krajobrazy czy po prostu aparatami, bez których przecież nie można było się obejść w takim miejscu, jak to. Firma zajmuje się także filmowaniem wesel, komunii i innych wydarzeń, które stanowiłyby wartość dla klienta. Nieco inny charakter ma piętro ostatnie, które składa się z kilku pokoi, w połączeniu ze sobą stanowiących niecodzienne mieszkanie. W zdecydowanej przewadze są tam sypialnie, których to wygląd często ulega zmianie. Ale znajdzie się tam także kuchnia, łazienka z prysznicem czy też wanną i inne. Jedno z pomieszczeń stanowi magazyn dla sprzętu i innych potrzebnych rzeczy, drugie zaś jest czymś na wzór charakteryzatorni. Na tym piętrze kręcone są filmy dla odbiorców, którzy musieliby już pochwalić się pełnoletnością. Jednak o tej gałęzi biznesu wie naprawdę niewielu. | |
| | | Kyuhyun Obywatel
Liczba postów : 3 Dołączył : 08/11/2013
Godność : Cho Kyuhyun Wiek : 19 lat Zawód : wciąż zmieniający się, a poza tym licealista Orientacja : Kyuhyunowi już jakiś czas zaczęli podobać się mężczyźni, jednak jego doświadczenie w tej kwestii jest na razie nie za duże. Wzrost i waga : 180 cm; 68 kg Znaki szczególne : bardzo jasna karnacja Aktualny ubiór : ciemne spodnie, granatowa koszulka, skórzana kurtka, nieśmiertelnik Ekwipunek : telefon, klucze, portfel, chusteczki, prezerwatywa Obrażenia : widoczne tylko przy bardzo mocnym świetle blizny na lewym policzku, niewielkie blizny na rękach po cięciu się
| Temat: Re: Studio fotograficzne i coś jeszcze Pon Lis 11, 2013 3:38 pm | |
| Kyuhyun właściwie cieszył się na to, że po raz kolejny będzie mógł zarobić dodatkowe parę groszy. W tym momencie miał gdzieś fakt, jakim był jego reżyser, którego tak bardzo uwielbiał. To jednak jest nieistotne, bo w końcu chodzi tu o to, by trochę się wzbogacić, a nie zawierać znajomości z innymi ludźmi. Zresztą, z takim wybrednym typem Cho nie miał najmniejszej ochoty poznawać się bliżej. Nie sądził, że wynikłoby z relacji pomiędzy nimi coś dobrego, ten człowiek chyba został jeszcze bardziej pokrzywdzony przez los, niż brązowowłosy albo po prostu lubi denerwować innych swoim zachowaniem. Ale nie ma co o nim gadać, Kyu już przystał na propozycję nagrania filmu i byłoby niesamowitym idiotyzmem właśnie w takim momencie się wycofywać. Po prostu wejdzie na to ostatnie piętro, zrobi swoje najlepiej, jak potrafi (no bo przecież inaczej to on nie umie, ach ta skromność) i wyjdzie z zarobionymi pieniędzmi nie musząc więcej oglądać twarzy Mlecznego Księcia. Widząc budynek, pod który zdążył już dotrzeć, westchnął tylko zrezygnowany i wszedł do środka. Już miał okazję wcześniej tutaj być, więc nie musiał pytać nikogo z pracujących tu ludzi o drogę. Zresztą, raczej pewne jest, że każdy puknie się w głowę i poleci mu iść gdzie indziej, bo tutaj przecież nie ma żadnego studia do kręcenia filmów pornograficznych. Swoją drogą, trochę dziwne że ci pracujący na innym piętrze, niż dziesiątym, nie wiedzą, co znajduje się na samej górze. No ale co tam, niech żyją w niewiedzy, jeszcze by tam wparowali i przerwali zdjęcia... O nie, Kyuhyun tak łatwo nie dopuści, by pieniądze przeleciały mu przed nosem, zwłaszcza że ich kwota na jego koncie powoli zaczyna maleć, a czynsz za mieszkanie sam się nie zapłaci. Dlatego też ruszył do windy i wcisnął guzik z odpowiednią liczbą piętra, na które właśnie się kierował. Kiedy już dźwig podjechał na samą górę, szybko stamtąd wyszedł i przeszedł kawałek dzielący go od miejsca pracy. Nacisnął klamkę, po czym znalazł się na planie zdjęciowym. | |
| | | Mleczny Książę Obywatel
Liczba postów : 6 Dołączył : 03/11/2013
Godność : Lee Hyukjae. Wiek : 21. Zawód : Reżyser-amator, student. Orientacja : Uparcie twierdzi, że biseksualny, jednak nie od dzisiaj wiadomo, że przychylniejszym okiem spogląda na osobników tej samej płci, co on. Wzrost i waga : 177 cm | 59 kg Znaki szczególne : Na prawym płatku ucha ma mały tatuaż w kształcie gwiazdki, a dokładnie sam jej kontur. Aktualny ubiór : Biała koszulka z długimi rękawami. Koszula w czerwoną kratę. Czarne, średnio przylegające do ciała spodnie. Buty sportowe tego samego koloru. Na lewym nadgarstku bransoletka z czarnych koralików. Ekwipunek : Telefon, portfel, pęk kluczy. Obrażenia : Ból w prawym boku oraz w tylnej części uda.
| Temat: Re: Studio fotograficzne i coś jeszcze Pon Lis 11, 2013 4:03 pm | |
| Zapewne, gdyby ktoś powiedział mu parę lat temu, że będzie trudnił się jako reżyser filmów dla dorosłych, wyśmiałby tego kogoś, oczywiście przyznając przy tym ironicznie, że byłoby to spełnienie jego najskrytszych marzeń. Rzeczywistość była nieco inna i mimo tego, że Hyukjae faktycznie lubił kręcić filmy i bez wątpienia wychodziło mu to nie najgorzej, nie sądził, że z tego typu gatunkiem zwiąże się na dłużej. Był nieco bardziej ambitny (broń Boże, nie miał tutaj na celu obrażania swoich kolegów po fachu) i prawdę mówiąc wolał szybko się przekwalifikować. Nawet na zwyczajne tworzenie bajek dla najmłodszych, bo przy tym przecież nie musiałby aż tak katować swojego własnego sumienia i jakiegoś tam poczucia moralności. Na miejscu zjawił się jako jeden z pierwszych. Uprzedzili go właściwie dwaj kamerzyści oraz dźwiękowiec, z którymi to umówił się na wcześniejszą godzinę w celu przedyskutowania pewnych kwestii odnośnie produkcji, jaką się w ostatnich dniach zajmowali. Film naprawdę nie był niczym ambitnym (bo i jak wiele można się spodziewać po zwyczajnym porno, które przecież ma jedynie za zadanie sprawić, by dłoń na właściwej części ciała poruszała się sprawniej...), lecz ważna była współpraca między odpowiednimi osobami, by to wszystko poszło idealnie, bez przesadnego marnowania czasu na jakiekolwiek niedopowiedzenia. Blondyn otwarcie tego nienawidził i nienawidził także, gdy sam nawalał. Przecież pomimo tego, że dokładnie słyszał, co inni do niego mówili, z łatwością mógł sobie wymyślić, że ten ktoś na pewno powiedział coś innego albo że źle go zrozumiał albo po prostu jakaś część zdania wyleciała mu z głowy, bo w końcu reżyser Lee był nie wiadomo jak bardzo zarobionym człowiekiem. Ludzie powoli się schodzili, a on siedział na stołku tuż za kilkoma ekranami prezentującymi różne ujęcia kamer i co chwila instruował panienkę od wystroju wnętrz, że przecież jeden centymetr w lewo czy w prawo ma jednak ogromną różnicę. Może był zbyt drobiazgowy, może niezbyt sympatycznie podchodził do kobiety, ale jaki ona miała problem ze zrobieniem tak, jak on mówił? Musiała zacząć gadać swoje? Przecież on zawsze wie lepiej. Z westchnięciem odsunął przydługą grzywkę z oczu z marnym skutkiem, zakładając przy tym jedną nogę na drugą. Do jego rąk w tym samym czasie trafił plan dzisiejszych zdjęć, który i tak znał już na pamięć. Mimo wszystko otworzył go i z delikatnie pochyloną nad nim głową, wczytywał się w tekst. Tak było do momentu, kiedy poczuł na sobie czyjeś spojrzenie. Z niekrytą irytacją powoli odwrócił głowę we właściwym kierunku, natrafiając na szczupłą osóbkę aktora roli biernej. Chyba nie wiedział, co miał robić. W końcu jego pierwszy film, całkiem zrozumiałe. Jednak nie spodziewał się zapewne odpowiedzi, w której kazano by mu w dosyć ostrych słowach wyskakiwać z ciuchów i gotować się na inwazję wojsk nieprzyjaciela. | |
| | | Kyuhyun Obywatel
Liczba postów : 3 Dołączył : 08/11/2013
Godność : Cho Kyuhyun Wiek : 19 lat Zawód : wciąż zmieniający się, a poza tym licealista Orientacja : Kyuhyunowi już jakiś czas zaczęli podobać się mężczyźni, jednak jego doświadczenie w tej kwestii jest na razie nie za duże. Wzrost i waga : 180 cm; 68 kg Znaki szczególne : bardzo jasna karnacja Aktualny ubiór : ciemne spodnie, granatowa koszulka, skórzana kurtka, nieśmiertelnik Ekwipunek : telefon, klucze, portfel, chusteczki, prezerwatywa Obrażenia : widoczne tylko przy bardzo mocnym świetle blizny na lewym policzku, niewielkie blizny na rękach po cięciu się
| Temat: Re: Studio fotograficzne i coś jeszcze Nie Lis 17, 2013 7:12 pm | |
| Kyuhyun po tych paru razach zdążył się przyzwyczaić do tej branży, jakim były filmy pornograficzne. Od zawsze miał gdzieś, co inni o nim pomyślą, dlatego też nie przejmował się tym, że ktoś znajomy może go znaleźć w internecie. Pomimo że taka opcja jest raczej mało prawdopodobna (bo przecież nikt nie przyzna się do tego, że oglądał filmy dla dorosłych i to jeszcze takie, w których główne role przypadają mężczyznom, bo wiadomym jest natychmiastowe odwrócenie się znajomych), to Cho specjalnie nie chciał się chwalić swoimi osiągnięciami w kwestii aktorstwa. No bo bądźmy szczerzy - komu to potrzebne? Zapewne nikt, oprócz jakichś napalonych na niego psycholi, nie ma ochoty widzieć którąś z produkcji, w których wziął udział. Poza tym tak będzie dla wszystkich najlepiej, brązowowłosy wolał mimo wszystko być postrzeganym za zajebistego i tajemniczego gościa, niż za spedalonego człowieka, który lubi męskie organy rozrodcze. W takim przypadku jego cała pewność siebie i dość beznadziejny charakter (który właśnie tak wszyscy w nim lubią, nie wiedział dlaczego) nie miałaby sensu, a brązowowłosy lubił patrzeć na cierpienie ludzi, którzy mieli nadzieję na jakiekolwiek zawarcie z nim znajomości. Nie miał pojęcia, czy już rozpoczął swoją pracę spóźnieniem, czy może pojawił się na czas. To akurat nie miało najmniejszego znaczenia, bo co to za problem, jeśli przybędzie parę minut po ustalonej godzinie? Kyu akurat nie widział w tym niczego złego, jednak większość zapewne będzie miała w związku z tym jakieś pretensje. Oczywiście zapewne jako pierwszy skoczy mu do gardła Hyukjae, jednak to specjalnie go nie ruszało, bo uważał tego człowieka tylko za dość dziwnego i wszelkie zachowania tłumaczył właśnie tym jednym argumentem. A to dlatego, że nie znał go na tyle, by móc powiedzieć o nim coś więcej, więc ograniczał się tylko do konkretnego powodu, bo innych jakoś nie miał ochoty poznawać. Zresztą, wątpił by nawet taka osoba jak on, mogłaby wytrzymać z nim dłużej, niż tyle, ile musi. Poczekał chwilę, aż łaskawie jego nowy reżyser opisze mu jeszcze swoją konkretną wizję tego filmu, jednak temu jakoś specjalnie się nie spieszyło do wypowiedzi. Nie ukrywał, że to lekko go zirytowało, ale nie mógł tak łatwo ponieść się emocjom i spieprzyć swoją okazję do zarobienia całkiem sporej sumki pieniędzy. Jedyną zaletą, jaką widział u tego gościa, były jego propozycje w kwestii wartości gaży, jaką miał otrzymać. Jako że pragnął to już mieć za sobą, nie miał wyjścia, jak jako pierwszy zabrać głos. - Dobra, kręcimy to, czy nie? - rzucił beznamiętnie, gdyż nie mógł znieść tej durnej ciszy skierowanej w jego stronę. Miał nadzieję, że blondasek w miarę szybko zepnie pośladki i ruszą z tym koksem szybko i sprawnie. Chociaż sądząc po jego ospałym zachowaniu, to ich praca będzie raczej przebiegała wolnym tempem. Osoba, z którą miał grać, w ogóle się nie pokazuje, chyba że to on jest ślepy. Na co on się zgodził? To nic innego, jak zwykła praca z ciotami. | |
| | | Mleczny Książę Obywatel
Liczba postów : 6 Dołączył : 03/11/2013
Godność : Lee Hyukjae. Wiek : 21. Zawód : Reżyser-amator, student. Orientacja : Uparcie twierdzi, że biseksualny, jednak nie od dzisiaj wiadomo, że przychylniejszym okiem spogląda na osobników tej samej płci, co on. Wzrost i waga : 177 cm | 59 kg Znaki szczególne : Na prawym płatku ucha ma mały tatuaż w kształcie gwiazdki, a dokładnie sam jej kontur. Aktualny ubiór : Biała koszulka z długimi rękawami. Koszula w czerwoną kratę. Czarne, średnio przylegające do ciała spodnie. Buty sportowe tego samego koloru. Na lewym nadgarstku bransoletka z czarnych koralików. Ekwipunek : Telefon, portfel, pęk kluczy. Obrażenia : Ból w prawym boku oraz w tylnej części uda.
| Temat: Re: Studio fotograficzne i coś jeszcze Sob Lis 23, 2013 7:53 pm | |
| Praca z ludźmi na pewno nie była czymś, do czego podchodził z pełnią swojej radości i luzem. Brak radości wynikał z tego, że przecież blondyn sporo oszczędzał na uśmiechach i śmianiu się. A jeśli chodziło o luz... Cóż. Hyukjae najzwyczajniej w świecie nie potrafił czuć się swobodnie w wielkim tłumie, ani w pobliżu ludzi, którzy byli mu zupełnie obcy bądź których nie znał na tyle dobrze, by móc obdarzyć ich minimalnym zaufaniem bądź też zrobić sobie ten trud i zapamiętać ich nazwiska (do tego ani trochę nie miał głowy). Po odprawieniu całkiem zielonego w tej branży chłopaka (swoją drogą ciekawe, czy miał inaugurację już za sobą...), jeszcze przez moment poprzyglądał się słowom zapisanym w dosyć ubogim scenariuszu, nie wspominając już o rzucanych kwestiach w scenach na dzisiejszy dzień, nim zjawił się przy nim jeden z asystentów, przekazując mu informację o pojawieniu się wszystkich potrzebnych na planie. Naprawdę nie byłby pocieszony, gdyby zabrakło najważniejszych osób. Na trzeciej charakteryzatorce czy piątym menadżerze aż tak bardzo mu nie zależało. Jako, ze wszyscy byli już gotowi, nie było czego przeciągać. Rozejrzał się jeszcze po studiu, wzrokiem odszukując gwiazdę dzisiejszych zdjęć. Był nią nikt inny, jak Kyuhyun, którego blondyn raczej znał jako Marcusa. Hyuk na pewno nie traktował go w specjalnie przyjemny sposób, ale taki już był, że trudno było się przebić przez jego ścianę, za którą to dopiero można było liczyć na jawne próby okazania czegoś pozytywnego. Przecież w głębi Lee nie był złym człowiekiem. I nawet jeśli na zewnątrz potrafił wyłącznie drzeć koty z Cho, w środku miał jakieś dziwne przeświadczenie, że nie jest on osobą, z którą powinien współpracować. I nie chodziło tutaj bynajmniej o jego charakter, wygląd czy inne tego typu cechy. Najbardziej krzywdzącą liczbą był jego wiek. W końcu tak młode osoby powinny zajmować się szkołą i swoimi przyjaciółmi, a kontakty z porno ograniczać wyłącznie do oglądania ich w samotności z paczką chusteczek obok. Jednak czegoś takiego nigdy nie powiedziałby na głos. To nie było w jego stylu. Chociaż czy on sam był lepszy? Czy miałby prawo do moralizowania go, skoro sam zajmuje się kręceniem tego typu filmów? Chyba nie. - Wszyscy na miejsca - powiedział nieco głośniej, dopiero po kilku sekundach odrywając swój wzrok od postaci Kyuhyuna i lokując go na zupełnie przypadkowym obiekcie na planie. Byleby tylko nie wyglądało to jak coś na kształt speszenia. Oj nie. Jeśli Hyukjae, nie było o tym mowy. Kyuhyun nie był amatorem. Przynajmniej nie zyskiwał w tej chwili swoich pierwszych doświadczeń z aktorstwem. Na pewno miał wcześniej w rękach dzisiejszy plan, więc powinien dać sobie radę ze sceną. Inną sprawą był jego partner, który był zupełnym świeżakiem. Blondyn, gdyby był miłym i życzliwym człowiekiem, na pewno dałby mu jakieś wskazówki i inne tego typu pomocne rzeczy, jednak życie nie było tak piękne. Musiał sobie radzić sam. Później najwyżej Lee będzie musiał nieco podnieść głos i wyraźnie wyjaśnić mu, co robi nie tak. - Akcja - rzucił po chwili, nieznacznie ciszej. | |
| | | Sponsored content
| Temat: Re: Studio fotograficzne i coś jeszcze | |
| |
| | | | Studio fotograficzne i coś jeszcze | |
|
| Pozwolenia na tym forum: | Nie możesz odpowiadać w tematach
| |
| |
| |