Red Szef
Liczba postów : 4 Dołączył : 26/10/2013
Godność : Tsakhiagiin Munkhtsetseg. Pierwsze jest nazwisko, drugie imię. Wiek : 34. Orientacja : Ace aro. Wzrost i waga : 178 cm, 71 kg. Znaki szczególne : Azjatycka uroda, aura zajebistości na trzy metry dookoła. Aktualny ubiór : Szara koszula z rękawami podwiniętymi do połowy przedramienia, wąskie ciemne spodnie, pozbawiona ozdób czarna kurtka i sznurowane skórzane buty. Ekwipunek : Telefon, szwajcarski nóż oficerski, glock 19, pęk kluczy. Multikonta : Cas, Mel, Alexis.
| Temat: Na wstępie - zajrzyj, zanim napiszesz Nie Lis 24, 2013 5:04 pm | |
| Fraternity: • Lustro jest miejscem przeznaczonym głównie dla członków gangu. Mogą spędzać w nim tyle czasu wolnego, ile chcą, i bez ograniczeń korzystać z udostępnionych im obiektów: apartamentów, strzelnicy, magazynu. • Poza głównym wejściem członkowie Fraternity mogą wchodzić jeszcze drzwiami z tyłu budynku (otwieranymi miniaturową magnetyczną kartą, jak drzwi do windy i schodów w holu). • Na najniższy poziom piwnicy, czyli -3, nie wchodzi się samemu. Nie dojeżdża tam winda, a schody są za drzwiami, do których klucz ma tylko Red. To, co się tam znajduje, objęte jest ścisłą tajemnicą.
Opinia publiczna: • W Lustrze mieści się siedziba jakiejś ważnej organizacji blisko powiązanej z rządem. Mówi się, że budynek zajmuje Fraternity, ale nie zostało to nigdy oficjalnie potwierdzone ani zdementowane. • Przeciętny człowiek nie ma czego szukać w środku. Jeśli wcześniej nie umówił się na spotkanie, z pewnością zostanie uprzejmie, acz stanowczo odprawiony przez recepcjonistkę, a jeżeli będzie sprawiał problemy, może spodziewać się ostrzegawczego strzału w kolano. Plotki mówią o kilku osobach, po których ślad zaginął, kiedy weszły do środka.
Oficjele: • Wszyscy wysocy rangą politycy wiedzą, że w Lustrze załatwia się interesy z Fraternity; w rządzie nie jest to żadna tajemnica, ale na zewnątrz raczej się o tym nie mówi. • Wstęp do środka mają prezydent, wiceprezydent i gubernatorowie; ci ostatni muszą wcześniej się umówić albo jakoś zasygnalizować swoją wizytę, ale prezydent i wiceprezydent mogą przychodzić kiedy tylko chcą. • Policja raczej nie zjawia się w Lustrze; jeśli już, to prawie zawsze są to porucznicy, ewentualnie agenci FBI. (Wszyscy, oczywiście, przekupieni.)
Inne grupy: • Duchy nie mają wstępu do środka, traktuje się ich jak zwykłych obywateli. • Wilki są w identycznej sytuacji, jako, że zazwyczaj się ich nie rozpoznaje. Jeśliby do Lustra zawitał ktoś, o kim wiadomo lub też są silne przypuszczenia, że należy do Wolves, zostanie zastrzelony na miejscu. Nigdy się to nie zdarza, bo Wilki nie są głupie, ale procedura istnieje. • Anioły — patrz wyżej, chyba, że dadzą się łatwo rozpoznać, czyli założą swoje dyskretne uniformy i równie dyskretne maski, wtedy strzela się do nich bez zadawania pytań.
Poza tym: • Recepcjonistka w szufladzie biurka ma pistolet z tłumikiem, a pod ladą guzik włączający alarm. Nikt, kto kiedykolwiek zmusił ją do wciśnięcia guzika, nie przeżył, żeby o tym opowiedzieć. • Cały budynek (włącznie z prywatnymi pomieszczeniami używanymi przez członków gangu) poza poziomem -3 objęty jest działającym 24/7 monitoringiem. • Naprzeciwko Lustra, po drugiej stronie ulicy, znajduje się luksusowy hotel, po prawej i lewej inne biurowce, a za nim, oddzielony skwerem, w odległości jakichś trzystu metrów, apartamentowiec. W każdym z tych budynków jest snajper, obserwujący Lustro i najbliższą okolicę. | |
|