Poszukiwania.

Ogłaszam się, jako osoba, chętna do stworzenia jakichś relacji między-postaciowych. Wróg? Przyjaciel? Brat? Kuzyn? Jestem otwarty na propozycję, zastrzegam, jednak, że nie chcę na wejście, żadnych wielkich miłości życia itd.
Aktualne

Ze swojej strony poszukuję kogoś z Ghost jako KONTAKTU, Gabriela ciężko dorwać więc potrzebny będzie pewnego sortu "pośrednik".

Wszystko do ustalenia na pw/skype/gg w zależności jak kto woli, wcześniej, jednak proszę o kontakt na pw.
Nieaktualne

Potrzebuję do relacji, ale także do rozwinięcia postaci kilku osób, mianowicie:

• dr Aune - Nie wiem, czy ktoś się tego podejmie. Aune jest psychiatrą, u którego wylądował John, po pobiciu jednego ze swoich kolegów. Spotkają się trzy razy w tygodniu. Burton niezbyt lubi te wizyty, jednak nie ze względu na doktora, a sam fakt przymusowego spowiadania się ze swoich uczuć. Z góry trzeba zaznaczyć, że John nie jest łatwym pacjentem, jednak ich relacje są dobre. Chodzi do niego już dobry rok, przez który nieraz wykorzystuje Aune do prowadzenia przez siebie spraw. Czasami zdarza się Burtonowi go obudzić w środku nocy z zapytaniem z dziedziny psychologii. Do tej postaci wystarczy mieć jedynie nazwisko doktora oraz zawód, a co do reszty zostawiam w inwencji twórczej osoby.  {N i e a k t u a l n e}
  
  
• Informator (2/2) - Chyba każdy dobry gliniarz powinien mieć w mieście chociaż jednego, jednak ja szukam dwóch, tak z własnego widzimisię. Dobrze by wiedzieli co, jak, gdzie i kto z kim. Czyli oczy i uszy w Rathelon. Nieraz John dzwoniłby do nich, gdyby potrzebował informacji. Burton jest niesamowicie wymagającym facetem, który nienawidzi się powtarzać, więc informator dane zadanie musiałby dość sprawnie wykonać. Jestem otwarty na propozycje. Może dawać komuś kasę za informację, a może także przymykać oko na drobne wykroczenie - opcje dowolne. {N i e a k t u a l n e}
  
  
• Wróg - Potrzebuję wroga, jednak w szeregach policji. Ich stosunki nie są najlepsze, a powiedzenie kto się czubi ten się lubi, w tym wypadku nawet nie wchodzi w grę. Często sobie dogryzają, patrzą spode łba. Ogólnie rzecz biorąc, chłodne stosunki, które nie mają szansy na ocieplenie je. Jak się stali wrogami to już jest kwestia do omówienia na pw, jeśli ktoś ma jakąś ciekawą koncepcję, to chętnie wysłucham oraz pewnie sam czymś rzucę.  {A k t u a l n e}
  

Jestem otwarty na wszelkie propozycje, nie tylko te które wymieniłem. Dla mnie liczy się ciekawy pomysł, który by coś w nosił, który można byłoby jakoś fajnie rozwinąć i wpleść to do swoich fabuł.

Zatrudnię od zaraz!

♠ Głównego Antyfana - innymi słowy, wroga. Głównego i bodaj największego przeciwnika Pierwiastka, jaki tylko chodzi po uświęconej ziemi tego miasta. Osoby, która będzie pieczołowicie wieszała na nim psy w Internecie, doszukiwała się plotek, usiłowała rozgryźć fenomen √2 oraz go zniszczyć. Wysoce wskazane, by osóbka owa pochodziła z Rządu lub Policji. Zalecane, by cechowała się nienaganną reputacją, honorem, wysokim poczuciem sprawiedliwości i tak zwanym kręgosłupem moralnym. Zalecane, ale nie wymagane. Grunt, by nie podobało jej się to, co √2 wyczynia w mieście.
Ilość miejsc: 1
Status: aktualne


Z chęcią przytulę każdą inną osobę żądną relacji. Z góry zastrzegam jednak, że dotarcie do √2 samo w sobie jest diabelnie trudne, zaś zrozumienie go... wręcz niewykonalne. Raczej ciężko mówić tu o jakichś przyjaźniach (ale próbować zawsze można!). Miłości raczej nie wchodzą w grę.

no, dobrzy ludzie, potrzebne mi znajomości.
po pierwsze i najważniejsze, kontakty biznesowe. stali dostawcy, stali kupcy, wierzyciele i dłużnicy, w ogóle wszystkie relacje oparte na interesach. ilość nieograniczona, im więcej, tym weselej.
po drugie, wszyscy inni. starzy znajomi, wrogowie, ewentualni przyjaciele (chociaż z Casa mało wdzięczny jest towarzysz), friends with benefits, eks-partnerzy płci dowolnej, na wszystkie rodzaje relacji jestem otwarta. pisz nawet jeśli nie masz konkretnego pomysłu, szczegóły zawsze można domyślić wspólnie. :")

Ogółem to jestem skłonny przystać na wszelkie relacje, zależy to tylko od pomysłu. W tej chwili jednak zależy mi na znalezieniu byłej dziewczyny Kenziego, z którą spotykał się mniej więcej 6-7 lat temu. W założeniu to z jej starą zapalniczką się nie rozstaje i w założeniu miała ona (dziewczyna, nie zapalniczka) na imię Margaret. Była jedyną kobietą w jego życiu, która potrafiła względnie do niego dotrzeć i byli ze sobą przez dość długi czas. Nie doszło między nimi do niczego "wielkiego", gdyż kiedy dziewczyna dowiedziała się o jego "przypadłości" i przypadkowo wygadała przy ojcu, ten prędko zakończył ich związek. Margaret mogła mieć do niego żal o wieeele rzeczy (i vice versa), więc ich obecna relacja nie musiałaby koniecznie być złożeniem broni, zwłaszcza, że nigdy nie zdołali poważnie porozmawiać. W mojej wizji było to drobne piegowate coś z temperamentem rottweilera, ale to też kwestia ugadania; w końcu mogła się zmienić przez ten czas.
Uśmiechnę się też ładnie o wszelakich klientów, mniej (wrogów dużo, pliska <3) lub bardziej lubianych znajomych i ogółem wszystko, co przyjdzie do głowy.~

Jak przystało na panią prezydent poszukuję mniej lub bardziej złożonych relacji.

Po pierwsze, szukam asystenta bądź asystentki. Osoby dostępnej 24/7, godnej zaufania, zaangażowanej swojej pracy. Takiej, która byłaby perfekcyjna w robieniu kawy, odbieraniu telefonów, pisaniu różnych pism, jak i doradzaniu podczas robienia zakupów. No i najważniejsze: musiałaby być w stanie z uśmiechem i godnością znosić humorki naszej pani prezydent. Oczywiście wszystko do obgadania
Aktualne

Po drugie, informatora lub informatorów. Czym dokładnie zajmuje się ta osoba jest mi obojętne, jednak wymagam od niej wszelkich informacji na temat członków rządu, następnych posunięć gangów i wiele wiele innych. Oczywiście wszystko za adekwatną zapłatą.
Aktualne

Po trzecie, kochanka i to nie byle jakiego. Co do wieku nie mam wymagań, no może przynajmniej 20+, bo zadawać się z dziećmi, to trochę nie przystoi. Oczywiście ich 'związek' byłby zachowany w sekrecie. Poszukuję prawdziwego mężczyzny, który spełniłby trochę dziwne oczekiwania Anastasi, czyli pejcze, skóra i szereg fetyszowskich zagrywek. Przez ten łóżkowy okres czasu dostałaby karę, na jaką zasługuje. Tak więc relacja jeszcze do dopracowania na pw.
Aktualne

Po czwarte, ochrony. Czyli kilku panów, albo pań, którzy byliby odpowiedzialni za bezpieczeństwo pani prezydent. Oczywiście liczę tutaj na jakiś policjantów, ale nie koniecznie. Wszyscy dostaliby odpowiednią zapłatę, tak więc osoby łase na kasę też byłyby zadowolone. W końcu taka ważna persona musi uważać np. na swoją głowę.
Aktualne

Po szóste zapraszam wszystkie osoby chętne do relacji z prezydentową. Od rodziny dalszej lub bliższej, po znajomych, wrogów lub też przyszłego kandydata na męża. Jestem otwarta na wszelkie mniej lub bardziej pokręcone relacje. Zapraszam na pw ~~ Nie gryzę.

LOKUM
{Sprzedany! Nie, nie... Oddany? Też nie. O! Nieaktualne.}
Ponieważ Striker ma olbrzymie kłopoty z utrzymaniem roboty, nie ma mowy, by mógł posiadać swoje własne mieszkanie. Dlatego, o ile znajdzie się ktoś na tyle odważny, mógłby wynajmować od tej osoby pokój. Raczej nie ma co liczyć, by opłaty pojawiały się w terminie. Z tego też powodu, mogą mieć zupełnie inną umowę. Gotowanie raczej nie wchodzi w grę, chyba, że ów osoba chce szybciej pożegnać się z tym światem. Jednakże może np. wcielić się w rolę sprzątacza! Wiem, że nie brzmi to wiarygodnie, dlatego każda inna opcja jest również mile widziana.

Płeć: obojętna.
Grupa: właściwie również obojętne.
Staż: potrzebuję jednej osoby.

PRZYJACIEL
{Straciło ważność... nie, to chyba nie tak. O! Już wiem - nieaktualne}
Czyli kogoś, kto znalazłby jakiś sposób - czy to siłą, czy przekupstwem, lub jakimś innym sposobem - by wyciągnąć Striker'a raz na jakiś czas z mieszkania. Dobrze, by dogadywali się w miarę nieźle i co nieco o sobie wiedzieli. Zastrzegam jednak, że w razie czegoś byłaby to też osoba, do której czarnowłosy pierwszy przyleciałby wyżalić się z jakimś problemem. Nawet, gdyby było to nie wiadomo jak malutkie potknięcie.

Płeć: bez różnicy.
Grupa: zawsze dałoby się coś wykombinować, więc: obojętna.
Staż: potrzebna mi tylko jedna osoba.

Chyba na tą chwilę to wszystko. Jednakże, gdybyście mieli jakieś pomysły, to zapraszam.
Zgłoszenia, propozycje i wszystkie inne na pw.

Małe ogłoszonko. :3
Jak może wiecie (lub nie wiecie) Naomi (zwana Dimness) chce się wynieść z swojego starego domu jak najdalej od tego s*piiiip*na, jakim jest jej wujek, więc oto zamieszczam małe ogłoszonko. Chciałabym aby ktoś przygarnął tą małą miłą, wredotę. Raczej ciężko jej utrzymać i wujka i siebie, więc chce się wynieść. Tak, zostawi wuja samego. (Niech się uczy żyć ~ Jakby to ona podsumowała.)

Podsumowanie:
Potrzebna mi jedna osoba, która postanowi się zaopiekować Naomi. Może jej nawet powierzyć jakieś obowiązki, jak np. sprzątanie. Dziewczyna postara odwdzięczyć się najlepiej jak może, ale lepiej nie próbować ją do czegoś niedobrego wykorzystywać.
Nieaktualne

Otóż poszukuję dla Kwiatka miłości. I chociaż zwykle jestem otwarta na wszelkie propozycje, tym razem mam kilka wymagań, z których nie chciałabym rezygnować. Przede wszystkim jego partnerem ma być mężczyzna, koniecznie wyraźnie od niego starszy, wymagam różnicy przynajmniej pięciu lat. Kandydaturę osoby młodszej też jestem w stanie rozważyć, jeśli będzie to ktoś bardzo doświadczony życiowo. Coś na zasadzie: pan realista pokazuje Kyungsoo, na czym polega prawdziwe życie. Absolutnie nie ma to być udany, słodki związek, którym Daisy będzie mógł się nieśmiało chwalić w kolejnym wywiadzie. Dobrze by było, gdyby ten mężczyzna był kimś, kogo niedojrzała, delikatna gwiazdka nie powinna spotkać na swojej drodze - z otwartymi ramionami powitam wszelkich ćpunów, złodziei, bandytów, rewolucjonistów, morderców i resztę marginesu społecznego. Jak najbardziej wskazane, aby to ta druga osoba była stroną zdecydowanie dominującą, bo Kyungsoo się do tego nie nadaje i jest zbyt niepewny w swoich działaniach, więc proszę nie wymagać od niego, że na samym początku w ogóle zaufa drugiej osobie. Jego partner może być gburem i chamem wykazującym brak cierpliwości do wszystkiego i wszystkich, w tym do samego Soo, nie ma problemu. Może się na niego wydzierać czy nawet znęcać się nad nim psychicznie, ale musi go kochać i być zdeterminowanym do zdobycia go. Nie wymagam od postaci szczególnej urody, bo Daisy jest raczej uczuciowcem i będzie w stanie pokochać nawet człowieka bez twarzy, jeśli ten ofiaruje mu swoje serce i będzie chciał się nim zaopiekować. Szukam postaci o takiej osobowości, która poza czułymi scenami zapewni też liczne spory i nieporozumienia. Osoby, która kochając, w pewnym sensie będzie także ranić. Od razu widać, że nie jest to fabuła na jedną-dwie rozgrywki i wymaga odrobiny zaangażowania. Więc cóż... zapraszam na pw.

Niektualne.

chętnie przygarnę wszystkie relacje: przyjaciół, eksów (płci dowolnej), wrogów, dalszą rodzinę, kogo tam chcecie :")

Balnazzar... nie... Tadashi Miracle poszukuje psychofanki. Nie, nie musi to być dziewczyna, chociaż dziewczyna byłaby klimatyczniejsza. Mówię tutaj o osobie, która wie o Tadashim wszystko, co tylko kiedykolwiek zdradził i zapewne jeszcze więcej. Osoba ta już kiedyś rozpoznała Tadashiego w Balu, jednak obiecała trzymać język za zębami pod pretekstem typu "on jest mój" lub jakimkolwiek innym. Tu zostawiam dowolność, jednak musi to być pretekst na tyle silny, że najpewniej nigdy nikomu tego nie wygada. No i nie wie oczywiście o tym, że Bal jest liderem Angels. Oprócz tego... raczej oczywistym jest, że ta osoba musi uwielbiać j-pop, ale również chciałbym, aby była od Bala młodsza, bo ja osobiście na miejscu mojego podopiecznego dziwnie bym się czuł, gdybym musiał odganiać od siebie kogoś starszego. To tyle. Ktoś chętny?

Ja poszukuję:
-wrogów
- przyjaciół
- miłości
- wszelkich skomplikowanych relacji
- rodzeństwa
- rodziców

drugi post w tym samym temacie, o jezu jezu, życie na krawędzi
melanie i/lub melvinowi potrzeba drugiej połówki do paskudnego, toksycznego związku. nie musi, wręcz nie powinien być trwały; niech się (kiedyś w przyszłości) rozpadnie z hukiem, im większym, tym lepszym. szczegóły oczywiście do dogadania na pw czy gdzie tam, ale ze szczerą chęcią przyjmę ćpunów, alkoholików, patologicznie zazdrosnych, narcyzów, sukinsynów i całą resztę. płeć dowolna, grupa dowolna, różnica wieku dowolna. zapraszam

Wiem, że to prawie jak branie kota w worku jednak jako Nowa szukam rodziny.
Smutno zaczynać jako jedynak.
Ewentualnie szukam jakiejś fabularnej zaczepki. Chętnie wszystko uzgodnię by PW.

nieaktualne zapraszam do relacji.

Wróg potrzebny od zaraz!
I tu mamy na prawdę wiele do wyboru, może być to osoba która nienawidzi Demi całkiem prywatnie i vice versa. Nie ma to wówczas nic wspólnego z funkcją jaką wykonuje w rządzie. Powodów może być miliard. Albo wprost przeciwnie. Wróg polityczny! Zamachy, porwania, prześladowania, wysyłanie pogróżek, każdy chwyt dozwolony. *.*  Więc zachęcam, w sumie każdą grupę do skorzystania z tej niezwykłej oferty, a i również Wilczki. W końcu to są najwięksi wrogowie. Kto znajdzie się na tyle odważny aby powalczyć z panią Wiceprezydent i jej rządami?

Sprzymierzeniec, przyjaciel... czy ktoś tam taki.
Nie można mieć samych wrogów, trzeba również mieć ludzi, którzy choć częściowo stoją za Demi murem. I wcale nie musi być to darmowy sojusz.Form zapłaty jest wiele, kasa, przywileje, ciepłe posadki i wiele wiele więcej, zależy od postaci, która się zgłosi.


No tak, zapraszam na PW. Nie gryzę, a przynajmniej nie tak mocno, jak już mi się zdarzy

Sprawa jest jasna : poszukiwania relacji z innymi postaciami fabularnymi na tym forum są rozpoczęte! Tylko... Czy ktoś jest zainteresowany? Miejmy nadzieję, że tak!
Wymagań jako takich nie mam, bo nie będę przecież krzyczeć na człowieka, który może i pisze krótsze ode mnie posty.

Co jest poszukiwane? Na dobrą sprawę - początki zawsze chcemy mieć miłe, przyjemne, aby móc się wczuć w forum, toteż pozytywnych relacji potrzebuję. Czy ma ich być dużo? Niekoniecznie, jednak byłoby miło.
Czy coś jeszcze ode mnie? Jest aktorką, jak można doczytać w KP czy też pod hasłem "Zawód". Więc jeżeli miałby ktoś pomysł na negatywne połączenie jego postaci z ową Lotte, nie będę miała nic przeciwko. Zależy tylko od tego, co to konkretnie ma być ;>


Oczekuję na PW waszych zgłoszeń!

To ten... *Smark, smark*


- Poszukiwane wszelkie nowe znajomości, ale też te stare. Kobiety, mężczyźni, dzieci (choć za tymi Jo zbytnio nie przepada), psy, koty, szczury. Relacje neutralne, negatywne i pozytywne, ot, po prostu żeby kogoś tam znać, czy to z widzenia, czy ze wspólnego picia gdzieś po kątach.

- Druga rzecz. Poszukiwane panie, z którymi Jo mogłaby jako tako romansować. Chyba wiadomo o co chodzi~
Nie, Jo wcale nie jest nimfomanką.
Nie, serio nie jest.
Naprawdę.
No może trochę.
Ale nie.

- W sumie jakby znalazła się taka chętna, to Jo mogłaby wejść w stały związek... Ale kto by ją tam chciał x'D

Aktualne, wszystko na PW.

Kkay, cza się rozejrzeć za jakimiś znajomościami dla Reina, toteż oznajmiam, iż poszukuję:

• Wrogów - Rein ma charakter jaki ma, dlatego nie trudno mu o problemy. Mogą to być wrogowie polityczni, jacyś chętni na jego posadkę albo ludzie, którym najzwyczajniej zalazł za skórę. Płeć i inne takie zupełnie dowolne. Szczegóły można oczywiście ustalić potem.
  a k t u a l n e
  
• Pracowników - być może niektórzy wiedzą, że Rein jest właścicielem salonu masażu, który nieoficjalnie jest także niczym innym jak burdelem. Stąd potrzeba tam pracowników, którzy zajmowaliby się klientami, oferując w zależności od zachcianki oba rodzaje usług. Płeć również dowolna, gdyż klientami mogą być zarówno mężczyźni jak i kobiety.
  a k t u a l n e

Oprócz tego jestem otwarty na każdą inną propozycję. Zapraszam na PW.

Poszukuję :

... Faceta Ranga oraz grupa obojętna. Ważne aby był to ktoś z poczuciem humoru i charakterem. Flakom mówię stanowcze NIE. Wszystkich osobników "z pazurem" proszę o kontakt na PW

*aktualne*

Poszukuję:

~ Jako iż w końcu zabrałam się w sobie należało by tu napisać.Otóż... Większą wagę przykładam do negatywnych znajomości. Nie koniecznie chodzi o wroga. Mam tak, że jeśli tworzę już grzeczną postać to ktoś musi się nad nią poznęcać. Taka lekka masochistka ze mnie. Jakiś prześladowca, ktoś kto lubi się znęcać psychicznie, fizycznie czy się nią pobawi. Forma dowolna i ilość osób chyba też dowolna.

~ Szuka przyjaciółki na której, by mogła polegać, wyżalić się liczyć na wsparcie i tak dalej.

~ I co komu jeszcze wpadnie do łba <3

Wszystko Aktualne
Chętnych zapraszam na pw ^^