Apartament Paula.

Ogromny budynek w centrum miasta a w nim kilkanaście apartamentów. Jeden z tych, które znajdują się na ostatnich piętrach wykupił już jakiś czas temu Paul Evans. Chociaż powierzchnia stała się jego własnością kilka miesięcy temu to dopiero niedawno dobiegł końca remont. Stan deweloperski po dotknięciu czarodziejskiej różdżki przemienił się w mieszkanie, które teraz można nazwać mianem domu.

Salon - zastosowane w nim materiały to przede wszystkim drewno w różnych odcieniach. Począwszy od jasnych a skończywszy na ciemnych niemal zlewających się z sąsiadującym, czarnym materiałem. W tym pomieszczeniu postawiono przede wszystkim na wygodę oraz użytkowość. Podłogę pokrywają panele, główną częścią salonu jest pusty parkiet o dużej powierzchni. Pod oknem znajduje się długa i wygodna kanapa naprzeciwko której znajduje się stolik. Prawy róg wypoczynku sąsiaduje z drugą, nieco mniejszą kanapą. Ta zaś zwrócona jest przodem do wiszącej na ścianie plazmy. Największym meblem tego pokoju jest regał wypełniony od góry do dołu książkami. Gdzieniegdzie jego deski uginają się pod ciężarem zgromadzonych tomów. Salon jest pierwszym pomieszczeniem, do którego trafiamy po przekroczeniu progu apartamentu.


Kuchnia - wyznaczona została w jednym z czterech rogów wyżej wymienionego pomieszczenia. Choć nie zajmuje dużo miejsca to mieści wszystkie niezbędne urządzenia i akcesoria. Największym jej atutem jest zastosowana wentylacja, która nie pozwala na rozchodzenie się zapachów po całym apartamencie.


Łazienka - czyli ciąg dalszy drewna. I tutaj na każdym kroku widać zamysł projektanta, który w 80 % postawił na naturalność. O ile jest to typ pomieszczenia gdzie występuje spora wilgotność o tyle prawdziwe deski zastąpiono tym razem bardzo rzeczywistą imitacją w postaci płytek. Występuje tu wiele akcentów bieli. Prócz dużej wanny znajduje się tu również prysznic oraz reszta wyposażenia jakie jest na załączonym obrazku.


Sypialnia - wykonana w zupełnie innym stylu niż reszta mieszkania. Króluje tu przede wszystkim czerń z nielicznymi akcentami bieli. Chociaż pomieszczenie jest niewielki to bardzo przytulne. Daje poczucie intymności i spokoju. Idealne miejsce a sen i nie tylko.


Gabinet - ostatnie znajdujące się w tym apartamencie pomieszczenie. Za jego drzwiami na samym środku znajduje się duże biurko z ciemnego drewna. Za nim wygodny, obrotowy fotel. Na jednej za ścian wisi telewizor, jest on mniejszy niż ten z salony i używany głównie do pracy. Tak jak w każdym gabinecie możemy tutaj znaleźć liczne półki, otwarte i zamykane na kluczyk. Znowu wszędzie książki...